wpisy na blogu

Panowie przez 6 dni (mimo niesprzyjającej pogody...) wybudowali fundamenty z bloczku, ocieplili je, obłożyli folia kubełkową i zrobili odwodnienie wokół domu. Ponieważ teren jest dość mocno obniżony względem drogi i działki sąsiedniej, musieliśmy sporo podnieść dom do góry. W tym celu zużyliśmy 300 ton piachu!!! Dziś na działce działa hydraulik, a od jutra panowie zaczynają murować!!! Yupiiii!!!

Nasz synek ma czynny udział w budowaniu domu :-)

Tak sie prezentuje nasz domek w stanie zero. Na pierwszym planie garaz i kotłownia. Wyżej pokój, jadalnia, kuchnia, gabinet i łazienka.